nie kupujcie (247)
Nie kupujcie zapałek z "Żabki". Są do dupy. Znaczy się nie wiem co można robic zapałką w dupie, ale i tak mówie wam nie kupujcie.
Ponawiam apel do producentów komórek. Zrobcie jakies zabezpieczenie na pijanych. Wrocil xxx (to nadal tajemnica) po 8 miesiacach za oceanem i trzeba bylo to oblac dobrym polskim piwem, a nie zadnym "Lite" w puszkach 0,33. Tym razem nawet nie dzwonilam do nikogo w srodku nocy, ale smsy pisalam i jest mi wstyd. Jak bylam mlodsza to mialam jakis wewnetrzny hamulec. Dodatkowo hamowały mnie ograniczone fundusze i to, ze trzeba jakos wrocic do domu. Teraz fundusze nie stanowia problemu, do domu wracac na noc nie trzeba, a jak trzeba to dzieki wyzej wymienionym funduszom mozna wziac taksowke, a i w sobie hamulca jakos znalezc nie moge.
Starzy mnie zostawili na weekend w domu. Tez sobie wymyslili weekend za miastem. Nie wiem jak u nich ze zlotą polską jesienią, ale ja rano skrobałam szyby w samochodzie.
Dodaj komentarz