• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Random

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Kwiecień 2010
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Czerwiec 2004

Archiwum 28 marca 2006

poszła zima, chłopa ni ma... (192)

A wcale, że nie, ale o tym wiedza tylko Ci, którzy korzystają rzadkiej z możliwości udania się na ploty w moim towarzystwie. A Ci co zaraz podniosą krzyk w komentach (tak Chandler, to do Ciebie ;) dowiedzą się przy kolejnej sprzyjającej ku temu okazji, bo nie chce zapeszać. I w ten prosty sposób mój być może przyszły pracodawca stał się chwilowo moim wymarzonym pracodwacą, a Warszawa nagle wyładniała (i kup jakoś u nich mniej).

Z tejże przyczyny, oraz z niechybnie zbiżającego się sezonu plażowego postanowiłam zrobic coś dla ciała. No ale najpierw musiałam się pozbyć z domu wszystkiego co niedozwolone, więc cały dzień żywiłam się chipsami i słodyczami. Dobry początek walki z oponką, co? A propos opon, niedługo będzie trzeba na letnie zmieniać, co oznacza, że muszę dokupić parkę na tył. A jak mówili, że samochód to wieczna skarbonka to nie wierzyłam.

Tym optymistycznym akcentem udaję się w ramiona Orfeusza i co by mi sie przyśnił...

28 marca 2006   Komentarze (2)
Random | Blogi