• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Random

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Kwiecień 2010
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Czerwiec 2004

Archiwum 19 lipca 2006

Aloha :) (217)

Przez półtorej godziny grać w tenisa w upale (z półnagim Majkim, nie mylić z MB), wrócić na rowerze, kapać się przez pół godziny, wypić jedno mocne piwo, dostać fajne smsy od LF i pół dnia zmarnowane. I jeszcze do auta wsiąść nie można bo człowiekowi się wydaje (albo i nie wydaje) że pijany.

Ostatni weekend nad wodą. Miałam dać nura, ale już wiem, że nurkowanie to nie jest mój ulubiony sport. Dałam się sfotografowac, wyglądam kozacko (vide mój skromny photoblog) Random

Na Hel się wybieram. Im szybciej tym lepiej. Z miliona opcji z necie wybrałam najtańszą. Windurfingu. Na kite'y najpierw sie napatrzę wybadam temat, bo to droższa inwestycja. Zobaczymy. Ryzyk fizyk. Jeszcze tylko Wawa ;) po drodze i wracam z hawajską opaleznizną. Aloha :)

19 lipca 2006   Komentarze (9)
Random | Blogi